Cztery procent dzieci wykazywało wystarczająco poważne trudności emocjonalnego czy społecznego przystosowania się, by zaniepokoić nauczycieli. Oznaczałoby to 1-2 dzieci w każdej klasie. Inna praca, stosująca inne kryteria, została wykonana przez Norę Clancy i Faith Snutter. Przekonały się one, że 11% dzieci szkół podstawowych w powiecie Santa Barbara można było określić, jako emocjonalnie niezrównoważone. Istniała duża rozpiętość pomiędzy szkołami, jedne podawały w sprawozdaniach 5%, inne aż 35%. Ponieważ liczby w tych dwóch pracach niezupełnie się zgadzają, możemy zastanawiać się, jaki jest prawdziwy procent nieprzystosowanych. Według wszelkiego prawdopodobieństwa, obie liczby są poprawne, a każda odzwierciedla odmienny stopień zakłócenia (niezrównoważenia). Autorki obu prac wyciągnęły dość podobne wnioski. Lewis uważał, że jego dane ujawniały potrzebę wprowadzenia poradni dla kierowania dziećmi i zatrudnienia w tych pora dniach dodatkowego personelu, ale teraz bardziej palącą i praktyczną sprawą jest rozszerzenie szkolenia nauczycieli w zakresie higieny psychicznej i umiejętności rozumienia samych siebie. To zapobiegnie nieprzystosowaniu się i umożliwi nauczycielom poradzenie sobie ze złym zachowaniem się dzieci bez pomocy innych. Clancy i Smitter zdawały sobie sprawę z tego, że ich dane wskazują na konieczność przyjścia z pomocą nauczycielom w lepszym rozumieniu przez nich przyczyn postępowania i czynników związanych z zakłóceniem emocjonalnym. [podobne: gynalgin bez recepty, agroma kielce, achalazja przełyku ]
Powiązane tematy z artykułem: achalazja przełyku agroma kielce gynalgin bez recepty